7.04.2015

bilans weekendu...
dramatyczny.

zarcie
tlusz
i kasa dosłownie
wy-pier-dolo-na
na glupoty

niedziela oglaszam
nardowodym dniem glodu
i cwiczen
i pakowania

wpierdololo
smutno mi

5 komentarzy:

  1. Bardzo mi smutno, że nie dałaś rady...
    Szkoda tych pieniędzy, a domyślam się, że trochę jej tam było...
    Nie możesz się już poddawać.
    Walcz! :D
    I wiesz, świetny pomysł z tą niedzielą!
    Obyś wytrwala w tym postanowieniu!
    Nie poddawaj się. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Skąd ja znam to uczucie...
    mimo to wierzę w ciebie, że nie dasz się jedzeniu.
    Chudości!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja miałam bilanse miesiąca masakryczne, ale spokojnie damy radę, wierzę w Ciebię, ważne żeby iść dalej i dać radę! :*
    Trzymam kciuki <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. czas działać, 3 lata to dużo, wiesz jak mogłybyśmy wyglądać gdybyśmy tak mocno ćwiczyły przez 3 lata? daamn

    OdpowiedzUsuń